Dekalog idealnej żony. Z tych wizji w 1938 roku powstało "Dziesięć przykazań żony", które zostały opublikowane na łamach "Gazety dla Kobiet": Nie bądź rozrzutna, nie marnuj grosza zarobionego przez męża nieraz w ciężkim trudzie. Dbaj o czystość swojego domu i otoczenia. Staraj się zawsze wyglądać czysto i powabnie. Przymierze małżeńskie opiera się na istniejących wcześniej i trwałych strukturach, które określają różnicę między mężczyzną i kobietą. To przymierze stanowi dla małżonków „instytucję”, chociaż w swojej konkretnej formie podlega rozmaitym przemianom historycznym i kulturowym, jak również zróżnicowaniu osobowemu. Urzeka mnie, jak różne społecznościowe kanały mogą się uzupełniać. Przykładowo: na fejsbuku, na fanpejdżu Złej Żony napisałam wczoraj: Tymczasem na snapczacie nakręciłam 10-sekundowy film, w którym pokazuję owe kwiaty od męża 🙂 A na blogu mogę przypomnieć tekst, który napisałam dawno temu, ale wciąż aktualny: Gdy mąż zapomina o rocznicach i urodzinach i jak to na Jest to bowiem ślub konkordatowy, mający skutki w prawie kanonicznym oraz cywilnym polskim. Powstaje zatem wymiar prawny z wszelkimi obowiązkami i prawami męża i żony. Zatem w takim przypadku czytelnik mówił, że był świadkiem jakby małżeństwa jednostronnego. Mówiliśmy wcześniej, że są dwa rodzaje małżeństw mieszanych. Czy można przygotować się do roli męża i żony? Ta organizacja zapewnia, że tak! Spotkania Małżeńskie to ruch, który nie tylko pomaga małżonkom, ale Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd Hỗ Trợ Nợ Xấu. 15 osób kupiło 16 produktów Czas wysyłki: 24 godziny Koszt wysyłki: od 11,99 zł Cena: 16,00 zł Ilość: szt. Dodaj do koszyka Zapytaj o produkt Poleć znajomemu Specyfikacja PDF Opis produktu Recenzje produktu (0) Kolorowy dyplom wykończony grawerowaną i malowaną sklejką z dwóch stron. Dyplom posiada uchwyt do powieszenia. Wymiary: 39x24 cm. Nikt jeszcze nie napisał recenzji do tego produktu. Bądź pierwszy i napisz recenzję. Klienci zakupili także 10 PRZYKAZAŃ MAŁŻEŃSKICH DLA ŻONY SK16,00 złszt. Do koszyka Pozostałe produkty z kategorii DYPLOM DLA 30 LATKA SK16,00 złszt. Do koszykaDYPLOM KOCHANKA12,00 złszt. Do koszykaDYPLOM DZIADZIUSIOWI SK16,00 złszt. Do koszykaDYPLOM 18 PLAN IMPREZY SK16,00 złszt. Do koszykaDYPLOM HYMN O MIŁOŚCI12,00 złszt. Do koszyka Kościół naucza, że przekazywanie życia ludzkiego jest powierzone przez naturę osobowemu i świadomemu aktowi i jako takie jest poddane najświętszym prawom Bożym, prawom niezmiennym i nienaruszalnym, którym wszyscy winni się podporządkować. Dlatego też wszystko, co podważa te prawa jest wykroczeniem przeciw godności małżeństwa. ► KKK 2380: Cudzołóstwo. Słowo to oznacza niewierność małżeńską. Gdy dwoje partnerów, z których przynajmniej jeden jest w związku małżeńskim, nawiązuje stosunki płciowe, nawet przelotne, popełniają oni cudzołóstwo. Chrystus potępia cudzołóstwo nawet w postaci zwykłego pożądania. Szóste przykazanie i Nowy Testament bezwzględnie zakazują cudzołóstwa. Prorocy ukazują jego ciężar. Widzą w cudzołóstwie figurę grzechu bałwochwalstwa. ► KKK 2381: Cudzołóstwo jest niesprawiedliwością. Ten, kto je popełnia, nie dotrzymuje podjętych zobowiązań. Rani znak przymierza, jakim jest węzeł małżeński, narusza prawo współmałżonka i godzi w instytucję małżeństwa, nie dotrzymując umowy znajdującej się u jego podstaw. Naraża na niebezpieczeństwo dobro rodzicielstwa ludzkiego oraz dzieci, które potrzebują trwałego związku rodziców. ► KKK 2382: Pan Jezus podkreślił pierwotny plan Stwórcy, który chciał nierozerwalności małżeństwa. Znosi pobłażliwość, która przeniknęła do Starego Prawa. Między ochrzczonymi małżeństwo zawarte i dopełnione nie może być rozwiązane żadną ludzką władzą i z żadnej przyczyny, oprócz śmierci. ► KKK 2383: Separacja małżonków z utrzymaniem węzła małżeńskiego może być uzasadniona w pewnych przypadkach przewidzianych przez prawo kanoniczne. Jeśli rozwód cywilny pozostaje jedynym możliwym sposobem zabezpieczenia pewnych słusznych praw, opieki nad dziećmi czy obrony majątku, może być tolerowany, nie stanowiąc przewinienia moralnego. ► KKK 2384: Rozwód jest poważnym wykroczeniem przeciw prawu naturalnemu. Zmierza do zerwania dobrowolnie zawartej przez małżonków umowy, by żyć razem aż do śmierci. Rozwód znieważa przymierze zbawcze, którego znakiem jest małżeństwo sakramentalne. Fakt zawarcia nowego związku, choćby był uznany przez prawo cywilne, powiększa jeszcze bardziej ciężar rozbicia; stawia bowiem współmałżonka żyjącego w nowym związku w sytuacji publicznego i trwałego cudzołóstwa: Jeśli mąż, odłączywszy się od swej żony, łączy się z inną kobietą, sam jest cudzołożnikiem, ponieważ każe popełnić cudzołóstwo tej kobiecie; także kobieta, która mieszka z nim, jest cudzołożnicą, ponieważ pociągnęła do siebie męża innej kobiety. ► KKK 2385: Niemoralny charakter rozwodu wynika z nieporządku, jaki wprowadza on w komórkę rodzinną i w społeczeństwo. Nieporządek ten pociąga za sobą poważne szkody: dla porzuconego współmałżonka, dla dzieci, które doznały wstrząsu z powodu rozejścia się rodziców, często starających się pozyskać ich względy, oraz z uwagi na zły przykład, który czyni z niego prawdziwą plagę społeczną. ► KKK 2386: Może zdarzyć się, że jeden ze współmałżonków jest niewinną ofiarą rozwodu orzeczonego przez prawo cywilne; nie wykracza on wówczas przeciw przepisowi moralnemu. Istnieje znaczna różnica między współmałżonkiem, który szczerze usiłował być wierny sakramentowi małżeństwa i uważa się za niesłusznie porzuconego, a tym, który wskutek poważnej winy ze swej strony niszczy ważne kanonicznie małżeństwo. ► KKK 2387: Zrozumiały jest dramat tego, kto pragnąc wrócić do życia zgodnego z Ewangelią, zmuszony jest oddalić jedną lub wiele kobiet, z którymi dzielił przez lata życie małżeńskie. Jednak poligamia nie jest zgodna z prawem moralnym: Zaprzecza ona radykalnie komunii małżeńskiej, przekreśla bowiem wprost zamysł Boży, który został objawiony nam na początku, gdyż jest przeciwna równej godności osobowej mężczyzny i kobiety, oddających się sobie w miłości całkowitej, a przez to samo jedynej i wyłącznej. Chrześcijanin, uprzednio żyjący w poligamii, jest odpowiedzialny ze sprawiedliwości za wypełnienie z całą powagą zobowiązań podjętych wobec swoich dawnych żon i swoich dzieci. ► KKK 2388: Kazirodztwo oznacza intymne relacje między krewnymi lub powinowatymi stopnia zakazującego pomiędzy nimi małżeństwa. Św. Paweł piętnuje ten szczególnie ciężki grzech: Słyszy się powszechnie o rozpuście między wami, i to o takiej rozpuście... że ktoś żyje z żoną swego ojca... W imię Pana naszego Jezusa... wydajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała. Kazirodztwo niszczy związki rodzinne i jest oznaką cofnięcia się do zwierzęcości. ► KKK 2389: Do kazirodztwa zbliżone są nadużycia seksualne popełniane przez dorosłych na dzieciach lub młodzieży powierzonych ich opiece. Grzech ten jest jednocześnie gorszącym zamachem na integralność fizyczną i moralną młodych, którzy będą nosić jego piętno przez całe życie, oraz pogwałceniem odpowiedzialności wychowawczej. ► KKK 2390: Wolny związek ma miejsce wówczas, gdy mężczyzna i kobieta odmawiają nadania formy prawnej i publicznej współżyciu zakładającemu intymność płciową. Określenie to jest zwodnicze: Co może oznaczać związek, w którym osoby nie podejmują zobowiązań wobec siebie i dają w ten sposób wyraz brakowi zaufania w odniesieniu do drugiej osoby, do samej siebie lub do przyszłości? Określenie "wolny związek" odnosi się do różnych sytuacji, takich jak: konkubinat, odmowa małżeństwa jako takiego, niezdolność do podjęcia trwałych i ostatecznych zobowiązań. Wszystkie te sytuacje znieważają godność małżeństwa; niszczą samo pojęcie rodziny; osłabiają znaczenie wierności. Są one sprzeczne z prawem moralnym. Akt płciowy powinien mieć miejsce wyłącznie w małżeństwie; poza nim stanowi zawsze grzech ciężki i wyklucza z Komunii sakramentalnej. ► KKK 2391: Wiele osób zamierzających zawrzeć małżeństwo domaga się dzisiaj swoistego prawa do próby. Bez względu na powagę tego zamiaru ci, którzy podejmują przedmałżeńskie stosunki płciowe, nie są w stanie zabezpieczyć szczerości i wierności relacji międzyosobowej mężczyzny i kobiety, a zwłaszcza nie mogą ustrzec tego związku przed niestałością pożądania i samowoli. Zjednoczenie cielesne jest moralnie godziwe jedynie wtedy, gdy wytworzyła się ostateczna wspólnota życia między mężczyzną i kobietą. Miłość ludzka nie toleruje "próby". Domaga się całkowitego i ostatecznego wzajemnego daru z siebie. Czytaj więcej w: "Taka jest wiara Kościoła", s. 169-171 Szóste przykazanie określa zakres zadań osoby wobec swej tożsamości seksualnej. Jego podstawą jest przeświadczenie, iż Bóg w dziele stworzenia człowieka obdarzył zarówno kobietę jak i mężczyznę tą samą godnością. Nadto wpisał w ich człowieczeństwo powołanie do mieści i wspólnoty. Kiedyś było oczywiste, że seks a właściwie miłość fizyczna może być tylko małżeńska… dziś – chyba niestety – pisząc seks i mając na myśli seks osób, które są w małżeństwie należy napisać seks małżeński. Dlaczego seks małżeński? Podczas współżycia może dojść do spłodzenia potomstwa. Kobiecie zależy by znany był ojciec dziecka i nie mógł się wyprzeć dziecka. Mężczyzna chce być pewien, że potomstwo jest jego. Brak możliwości zarażenia się chorobami wenerycznymi jeśli oboje jesteśmy zdrowi. Możliwość prawdziwego zbliżenia, poznania swoich ciał. Gdyby uznać seks po prostu za coś przyjemnego a małżeństwo za złączenie dwóch ludzi w jedność, można powiedzieć że uprawiając seks w małżeństwie sprawiamy sami sobie przyjemność w sposób kiedy chcemy i dokładnie jak chcemy – gdyż znamy doskonale swoje potrzeby – w sposób zgodny z Bożą naturą. Po co potrzebne te obrączki? Skoro Ty mnie kochasz a ja kocham Ciebie i chcemy ze sobą być blisko, połączyć się w jedność to oznajmij mi publicznie, że chcesz być tylko ze mną. Jeśli nie chcesz być na zawsze ze mną oszukujesz mnie, nie obiecując mi tego. A skoro chcesz dlaczego mi tego nie obiecasz? Jaki być nie powinien seks małżeński? Gdy jeden z małżonków robi to „z obowiązku”. Gdy któryś z małżonków nie czuje się zadowolony. Jedynie fizyczny, gdy małżonkowie nie czują się jednością a jedynie zaspokajają się fizycznie. Kiedy jest dobrze? Gdy oboje małżonkowie czerpią przyjemność ze wspólnego pożycia. Gdy małżeńskie współżycie jest dopełnieniem jedności małżeńskiej a nie zaspokojeniem potrzeb fizycznych. Gdy partnerzy są siebie pewni zarówno pod względem uczuć, zabiegania o siebie i wierności. Co powinien mąż? Mąż, czyli prawdziwy mężczyzna nie powinien do współżycia kobiety zmuszać. U prawdziwego mężczyzny popęd płciowy winien zostać opanowany. To właśnie mężność jest taką cechą, która powoduje, że prawdziwy mężczyzna nie zaspokoi swojej przyjemności kosztem najbliższej osoby. Nie tylko w łóżku. Tak samo prawdziwy mężczyzna nie pójdzie grać w piłkę nożną gdy jest potrzebny rodzinie. Mąż powinien wsłuchiwać się w słowa swojej żony i rozumieć jej wnętrze, rozumieć nawet wtedy gdy Ona nie ma ochoty z nim współżyć. Co powinna żona? Komunikować się z mężem, nie doprowadzać do sytuacji w której nie ma ochoty na fizyczne zbliżenie, ale nie mówi mężowi z jakiego powodu i nie próbuje tego problemu rozwiązać. Nie zamykać się w sobie i tłumaczyć swoje stany emocjonalne mężczyźnie, mimo że on zazwyczaj niewiele rozumie… Mówić o swoich pragnieniach i spełniać pragnienia męża, uwierzyć w swoje piękno i w to, że jeśli mężczyzna – choć w bardzo prymitywny sposób – wyraża swoje uczucia pociągiem seksualnym, próbować to zrozumieć. Dzisiejsze problemy Dziś mamy często obraz „seksu pornograficznego”. Niestety częściej to mężczyźni mają w swojej głowie obrazy, które potem źle wpływają na pożycie małżeńskie, które staje się brutalne i bez uczuć. Kobiety niestety często się na to godzą i nie są zadowolone z pożycia i całego małżeństwa. Dziś często mianem przyjemności seksualnej określa się odbycie stosunków z wieloma partnerami. Zapominając zupełnie, ze tak delikatna sfera życia jak współżycie nie bazuje przecież na samej fizyczności ale pochodzi od psychiki. Prawdziwe małżeńskie współżycie powinno być dopełnieniem jedności małżeńskiej a nie zaspokojeniem potrzeb, które budzi potem wyrzuty sumienia i brak akceptacji dla swojej seksualności. Wersety biblijne o małżeństwa między mężczyzną a kobietą. Małżeństwo jest świętym ślubem pomiędzy mężczyzną i kobietą. Bóg jest inicjatorem małżeństwa. W ogrodzie Edenu, kiedy stworzył Adama, zobaczył, że był sam bez kobiety, a Bóg dał mu głęboki sen i żebra, stworzył cudowną kobietę, aby była jego pomocniczką .Biblia jest pełna wielu wersetów na temat małżeństwa, które mogą poprowadzić cię w poszukiwaniu pomocnika. Ta biblijna werset na temat małżeństwa obejmuje wskazówki dla małżeństw, walczących małżeństw, jak znaleźć żonę, korzyści z małżeństwa i wiele więcej. Czytaj je, medytuj nad nimi i pozwól im prowadzić cię w związku z płcią wersetów biblijnych o małżeństwie mężczyzny i Rodzaju 2: 22-24:22 A żebro, które Pan Bóg wziął od mężczyzny, uczyniło go kobietą i przyprowadziło ją do mężczyzny. 23 I Adam powiedział: To jest teraz kość z mych kości i ciało z mego ciała; będzie nazwana Niewiastą, ponieważ została zabrana z Człowieka. 24 Przetoż opuści człowiek ojca swego i matkę swoję, i przyłączy się do żony swojej, i będą jednym książka pastora Ikechukwu. Dostępne teraz na amazon2). Przypowieści Salomona 5: 18-19:18 Niech będzie błogosławiona fontanna twoja, i raduj się z żoną twej młodości. 19 Niech będzie jak miłująca tylna i miła ikra; niech jej piersi zawsze cię zadowolą; i będziesz zachwycony zawsze jej Przypowieści Salomona 12:4:4 Cnotliwa kobieta jest koroną dla swego męża; ale ona, która się wstydzi, jest jak zgnilizna w jego Przypowieści Salomona 18:22:22 Kto znajdzie żonę, znajdzie coś dobrego i zyska łaskę Przypowieści Salomona 19:14:14 Dom i bogactwa są dziedzictwem ojców, a rozważna żona pochodzi od Przypowieści Salomona 20: 6-7:6 Większość ludzi głosi każdemu swoją dobroć; ale wierny człowiek, który może znaleźć? 7 Sprawiedliwy chodzi w swej prawości; jego dzieci są błogosławione po Przypowieści Salomona 30: 18-19:18 Są trzy rzeczy, które są dla mnie zbyt wspaniałe, tak, cztery, których nie znam: 19 Droga orła w powietrzu; droga węża na skale; droga statku na środku morza; i sposób mężczyzny z Przypowieści Salomona 31:10:10 Kto może znaleźć cnotliwą kobietę? bo jej cena jest znacznie wyższa niż Efezjan 5: 22-33:22 Żony, poddajcie się mężom swoim, jak Panu. 23 Albowiem mąż jest głową żony, jak Chrystus głową kościoła; a on jest zbawicielem ciała. 24 Przetoż tak, jak Kościół jest podporządkowany Chrystusowi, niech więc żony będą pod każdym względem wobec swoich mężów. 25 Mężowie, miłujcie żony wasze, tak jak i Chrystus umiłował kościół, i oddał się za niego; 26 Aby uświęcił i oczyścił je przez obmycie wody słowem, 27 Żeby ofiarować je sobie chwalebnemu kościołowi, nie mając plamy, ani zmarszczki, ani niczego takiego; ale to powinno być święte i bez skazy. 28 Mężczyźni powinni więc kochać swoje żony jak własne ciała. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje. 29 Albowiem nikt jeszcze nie nienawidził ciała swego; ale je pielęgnuje i pielęgnuje, jak Pan Kościół: 30 Albowiem jesteśmy członkami Jego ciała, Jego ciała i Jego kości. 31 Dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę, i połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem. 32 To wielka tajemnica: ale mówię o Chrystusie i Kościele. 33 Niechaj jednak każdy z was tak kocha swoją żonę, jak siebie samego; a żona widzi, że czci Powtórzonego Prawa 24: 5:5 Gdy mąż wziął nową żonę, nie wyjdzie na wojnę, ani nie zostanie mu powierzony żaden interes; ale on będzie wolny w domu przez rok i rozweseli swoją żonę, którą Mateusza 19: 4-6:4 A on odpowiadając, rzekł im: Nie czytaliście, że ten, który je uczynił na początku, uczynił ich mężczyznami i niewiastami, 5 I rzekł: Z tego powodu mężczyzna opuści ojca i matkę i przylgnie do swojej żony: a oni będą jednym ciałem? 6 Dlatego już nie są dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co więc Bóg połączył, niech człowiek nie 1Corinthians 7:1-16:1 A teraz o rzeczach, o których mi pisaliście: Dobrze jest, aby mężczyzna nie dotykał kobiety. 2 Niemniej jednak, aby uniknąć rozpusty, niech każdy mężczyzna ma swoją żonę, a każda kobieta ma własnego męża. 3 Niech mąż oddaje żonie należną życzliwość; podobnie żona też mężowi. 4 Żona nie ma mocy własnego ciała, ale mąż; podobnie i mąż nie ma mocy własnego ciała, ale żona. 5 Nie oszukujcie się nawzajem, chyba że na jakiś czas za zgodą, abyście oddali się postowi i modlitwie; i spotkajcie się ponownie, aby szatan nie kusił was za swoje nietrzymanie. 6 Ale mówię to za pozwoleniem, a nie z przykazania. 7 Albowiem chciałbym, aby wszyscy ludzie byli tacy sami jak ja. Ale każdy ma swój właściwy dar Boży, jeden po tym, a drugi po tym. 8 Dlatego mówię do niezamężnych i wdów: Dobrze im będzie, jeśli będą trwać jak ja. 9 Ale jeśli nie mogą się powstrzymać, niech się pobiorą; lepiej bowiem poślubić, niż spalić. 10 I do żonatych rozkazuję, ale nie ja, ale Pan: niech żona nie odejdzie od męża: 11 Ale jeśli ona odejdzie, niech pozostanie niezamężna lub pojednaj się z mężem: i niech mąż nie stawia od jego żony. 12 Ale reszcie mówię Ja, a nie Pan: Jeśli którykolwiek brat ma żonę, która nie wierzy, a ona chętnie z nim zamieszka, niech jej nie odejdzie. 13 A niewiasta, która ma męża, który nie wierzy, a jeźli się z nią cieszy, niech go nie opuszcza. 14 Albowiem niewierzący mąż jest uświęcony przez żonę, a niewierząca żona uświęcona przez męża; bo gdyby wasze dzieci były nieczyste; ale teraz są święci. 15 Ale jeśli niewierzący odejdą, niech odejdzie. W takich przypadkach brat lub siostra nie są zniewoleni, ale Bóg powołał nas do pokoju. 16 Albowiem cóż ty wiesz, żono, czy ocalisz męża swego? albo jak wiesz, o człowieku, czy ocalisz swoją żonę?13). Kolosan 3: 18-19:18 Żony, poddajcie się mężom swoim, jak przystoi Panu. 19 Mężowie, miłujcie żony wasze i nie bądźcie dla nich Hebrajczyków 13: 4-7:4 Małżeństwo jest we wszystkim zaszczytne, a łóżko nieskalane; ale przestępców i cudzołożników Bóg będzie sądził. 5 Niech wasza rozmowa będzie wolna od pożądliwości; i bądźcie zadowoleni z tego, co macie; albowiem on powiedział: Nigdy cię nie opuszczę i nie opuszczę. 6 Aby śmiało powiedzieć: Pan jest moim pomocnikiem i nie będę się bał, co mi uczyni człowiek. 7 Pamiętajcie o tych, którzy panują nad wami, którzy powiedzieli wam słowo Boże: których wiara podąża za końcem ich Mark 10: 6-9:6 Ale od początku stworzenia Bóg uczynił ich mężczyznami i kobietami. 7 Dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę, i przylgnie do żony swojej; 8 I będą dwojakami jednym ciałem; nie będą już więcej dwojgiem, lecz jednym ciałem. 9 Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie Piosenki piosenek 4: 7:7 Wszystko jest w porządku, kochanie moja; w tobie nie ma Rodzaju 2: 18:18 A Pan Bóg powiedział: Nie jest dobrze, aby mężczyzna był sam; Sprawię, że pomoże mu się 1 List do Koryntian 7:2:2 Niemniej jednak, aby uniknąć rozpusty, niech każdy mężczyzna ma swoją żonę, a każda kobieta ma własnego Przypowieści Salomona 16:9:9 Serce człowieka obiera drogę jego; ale Pan kieruje jego Kaznodziei 4:12:12 A jeźliby mu kto zwyciężył, dwóch mu się przeciwstawi; a potrójny sznur nie jest szybko łamany. Specjalna dedykacja na Tydzień Małżeństw ( 2017) Wiele razy się zdarzało, ze na zakończenie rekolekcji Spotkań Małżeńskich ktoś uczestników spontanicznie mówił: „W małżeństwie jest zupełnie jak w zakonie”. Tym wypowiedziom towarzyszyło nieraz zdziwienie takim odkryciem i rozpoznaniem swojego małżeństwa w takiej perspektywie. Warto przyjrzeć się temu bliżej. Z okazji Międzynarodowego Tygodnia Małżeństw ( 2017) wszystkim małżeństwom dedykujemy refleksję „Małżeńskie rady ewangeliczne”. Pierwowzór tego tekstu zamieściliśmy w tygodniku Niedziela w 2015 r. nr 22/2015 Irena i Jerzy Grzybowscy Życie poświęcone Bogu jest w tradycji Kościoła zarezerwowane dla zakonników i zakonnic. Ludzie świeccy, małżonkowie, mają być w świecie i żyć dla świata. Podkreślają to nawet najnowsze dokumenty Kościoła. Tymczasem pomiędzy tym, że życie małżeńskie, życie rodzinne w ogóle, jest „w świecie”, a zarazem jest formą życia poświęconego Bogu nie tylko nie ma sprzeczności, ale jest głęboka spójność. A tzw. rady ewangeliczne, czyli czystość, ubóstwo i posłuszeństwo, tradycyjnie uważane za podstawę życia konsekrowanego, i których wypełnianie ślubują zakonnice i zakonnicy, mają swój bardzo szczególny wyraz w życiu małżeńskim. Narzeczeni ślubują sobie przy ołtarzu miłość, wierność i uczciwość małżeńska i to, że nie opuszczą się aż do śmierci. Są to wartości odpowiadające radom ewangelicznym. Miłość, wierność i uczciwość – Miłość zaczyna się na ogół od uczuć zakochania, fascynacji, ciekawości, czułości, pożądania. Później te uczucia na ogół zmniejszają swoją intensywność. Ale często wtedy dopiero miłość zaczyna naprawdę dojrzewać. – Myślałem, że nic nas już nie łączy. Te uczucia, które nas kiedyś łączyły zupełnie się wypaliły. Tymczasem odkryłem tutaj, że to, co przeżyliśmy razem, nasza wielka życiowa przygoda wywołuje we mnie dzisiaj radość, satysfakcję, poczucie spełnienia. Rozpoznałem Boże prowadzenie. Zobaczyłem w naszej domowej codzienności, co to znaczy, że „miłość cierpliwa jest” – powiedział Marek na zakończenie jednych z naszych rekolekcji. – W bardzo trudnym dla mnie czasie po utracie pracy dostałam tak ogromne wsparcie od męża, że mogłam się pozbierać – powiedziała na to Justyna. Tak w codzienności wygląda harmonia brania i dawania, o której pisał w „Miłości i odpowiedzialności” Karol Wojtyła. A uczucia dodają kolorytu miłości. Potrzebne jest jednak dbanie o dojrzałość emocjonalną, bo potrafią sprawić niemało trudności we wzajemnej komunikacji. Wierność dotyczy nie tylko sfery seksualnej, choć popularnie tak się uważa. Widziana szerzej oznacza solidarne towarzyszenie sobie w radościach i trudnościach. Bardzo szczególnie do tej wierności odnoszą się słowa św. Pawła „Jeden drugiego brzemiona noście” (Ga 6,2). Prawdziwa miłość nie może być tymczasowa. Dlatego niejako przedłużeniem ślubowania wierności są słowa o nieopuszczeniu aż do śmierci. Uczciwość to przede wszystkim kierowanie się prawdą we wzajemnych relacjach, otwartość, prostolinijność, dotrzymywanie małżeńskich umów, budowanie zaufania. Nie zakładanie masek. To podejmowanie tematów trudnych i nie zamiatanie ich pod przysłowiowy dywan. – Nosiłam to w sercu długo różne zranienia. Uczciwość nakazała mi podzielić się tym z mężem – powiedziała Dorota po Spotkaniach Małżeńskich. – Wygodniej byłoby mi o tym nie mówić, ale byłoby to nieuczciwe – powiedział Andrzej, komentując w ten sposób przyznane się przed żoną do zdrady. Nawet takie wyznanie jest przejawem działania sakramentu małżeństwa. Uczciwość to nie układ, ale postawa ewangeliczna. A czystość, ubóstwo i posłuszeństwo? W zakonnym życiu konsekrowanym czystość pojmowana jest przede wszystkim jako wyrzeczenie się współżycia seksualnego. W małżeństwie rozumiem ją to przede wszystkim czystość relacji męża i żony: czystość intencji, czystość myśli, prostolinijność w działaniu, otwartość. Dla mnie osobiście, najważniejszym przesłaniem życia w czystości są słowa Pana Jezusa wypowiedziane o Natanaelu: „Oto prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu”. Czyli nie knuję intryg, nie zakładam maski, nie manipuluję drugim człowiekiem. Czystość w małżeństwie nie polega na wyrzeczeniu się więzi seksualnej, ale jest ona wyrazem całości naszych relacji w małżeństwie. Konsekwencją miłości jest podejmowanie współżycia zgodnie z naturalnym cyklem fizjologicznym kobiety. Czystość we współżyciu seksualnym jest przejawem komunii osób. Ubóstwo kojarzy mi się przede wszystkim ze słowami Pana Jezusa: „Błogosławieni ubodzy w duchu…” (Mt 5,3). Doświadczam tego np., gdy proszę żonę, by mnie wysłuchała i nie przerywała mi… Na to słyszę: To przecież Ty mi nie dajesz się wypowiedzieć… Pozwól mi powiedzieć… Być ubogim w duchu w małżeństwie to nie dominować, nie zagłuszać. Wysłuchać. Znaczy to dla mnie także, że nie muszę mieć gotowej odpowiedzi na każde pytanie mojej żony. Nie muszę „szpanować” przed nią, że się na wszystkim znam. A na jednym z naszych Spotkań poświęconych Ośmiu Błogosławieństwom Marta powiedziała:Przestałam kategorycznie stawiać na swoim i nauczyłam nie domagać się od mojego męża, by więcej zarabiał. Odkryłam, że to właśnie oznacza dla mnie być ubogim w duchu. Ale ubóstwo to także nieprzywiązywanie uwagi do zbyt wysokiego standardu życia materialnego, wyposażenia mieszkania, spędzania urlopu. Pamiętam świadectwo jednego z małżeństw po Spotkaniach Małżeńskich: Mamy wszystko: dom z ogrodem, dwa samochody, służącą, pełno pieniędzy, tylko my jesteśmy sobie tacy obcy. A cóż mają powiedzieć ci, którzy naprawdę są tak ubodzy, że trudno im „związać koniec z końcem”? Dbanie o potrzeby rodziny, czyli miłość, wymaga starania się o godziwe wynagrodzenie. W dawnym tekście przysięgi małżeńskiej było jeszcze ślubowanie posłuszeństwa. Najprawdopodobniej z powodu dość wąskiego rozumienia tego pojęcia, zostało usunięte. Jednakże ewangeliczna istota małżeństwa zawiera posłuszeństwo w słowach św. Pawła „Bądźcie sobie nawzajem poddani w miłości Chrystusowej” (Ef 5,21). Poddani znaczy dla mnie tyle co posłuszni. Nie oznacza to jednak wypełniania zakazów czy nakazów stawianych przez jedną stronę drugiej. Takie nakazy i zakazy, a także pretensje, wymówki, groźby i szantaże typu: Rozwiodę się z tobą! Jak się nie zmienisz, to cię wyrzucę z domu,są przejawem nieradzenia sobie z własnymi emocjami. Nade wszystko zaś warto być posłusznym Bogu. To się po prostu „opłaca”! Bo nie ma lepszych wskazań dla małżeństwa niż Jego drogowskazy. Radą ewangeliczną jest także dialog. Szczególną radą ewangeliczną dla małżonków jest życie zgodne z zasadami dialogu: bardziej słuchać niż mówić, rozumieć niż oceniać, dzielić się sobą niż dyskutować, a nade wszystko przebaczać. Zasad dialogu nie ma w katechizmie, ale sprawdziły się już w życiu wielu tysięcy małżeństw. Słucham uważnie, nie przerywam, nie kończę zdania za męża lub żonę, nie czekam tylko aż skończy, bo sam mam coś ważnego do powiedzenia, a przecież to i tak doskonale wiem co powie… Nie zajmuję się w czasie rozmowy innymi sprawami, ale jestem dla Ciebie, bo jesteś dla mnie ważny, ważna. Dzięki temu, że słucham, mogę cię lepiej zrozumieć. Nie osądzam, nie wypowiadam o mężu lub żonie krzywdzących opinii, nie ironizuję jego, czy jej, wypowiedzi. Próbuję wczuwać się w jego przeżywanie sytuacji, wydarzeń, szczególnie trudnych dla niego. W prawdziwym dialogu mówienie przybiera formę dzielenia się. Dzielenie się jest czymś innym niż dyskusja. W dialogu bardzo ważne jest zastępowanie komunikatów typu „ty”, komunikatami typu „ja”. Komunikaty typu „ty” – oceny, oskarżenia, ironie, złośliwości, opinie, zakazy, nakazy – są przejawem przemocy w komunikacji. Mówię do drugiej osoby o sobie, w pierwszej osobie, wypowiadając jasny komunikat na temat swoich uczuć, stanu swojego wnętrza, swoich potrzeb i pragnień. W dialogu, a więc w życiu zgodnym z tymi zasadami, bardzo pomocna jest psychologia komunikacji. Pokazuje nam nasze cechy osobowości, wszystko to, co – jak to się mówi w duszy gra – spontanicznie. Psychologia komunikacji pomaga tę sfery porządkować, niejako zarządzać nią. Może wspierać wypełnianie przykazania miłości Boga i bliźniego. To Boża psychologia. Ona jest Bożym darem dla małżonków, by mogli „trwać w miłości Jezusa” (por. J 15,9b) i miłować się nawzajem tak jak On nas umiłował (por. J 13,34). Sakrament małżeństwa realizuje się w takim dialogu, który jest Bożym darem. Pierwszeństwo słuchania przed mówieniem, rozumienia przed ocenianiem i dzielenia się przed dyskutowaniem jest drogą przekształcenia monologu w dialog także w więzi z Panem Bogiem. Taki dialog w małżeństwie i z Panem Bogiem prowadzi do świętości. Więc jak to jest z tym zakonem? Ewangeliczne rady realizują się w małżeństwie inaczej niż w zakonie. Często buntujemy się przeciwko nim tak w zakonie jak i w małżeństwie. Tak, to jest jarzmo i brzemię (por. Mt 11, 30) ale jeżeli się je włoży i „ułoży”, to okazuje się, że naprawdę może być ono słodkie i lekkie. Zakonnicy uczestniczący w Spotkaniach Małżeńskich często mówili, że we wspólnocie zakonnej problemy są podobne jak w małżeństwie, tylko pojawiają się na innej płaszczyźnie relacji. Zarówno miłość, wierność i uczciwość jak i czystość, ubóstwo i posłuszeństwo, a także zasady dialogu tak w małżeństwie jak i w zakonie otwierają drogę do prawdziwej wolności, wprowadzają ład i pokój do duszy. Warto postawić sobie pytanie: Czym są dla mnie, dla nas, w moim i naszym życiu?

przykazania małżeńskie dla męża